22 stycznia 1863 roku wybuchło powstanie styczniowe. Był to ostatni, a jednocześnie największy zbrojny zryw Polaków ku wolności. 156 lat później na gdyńskim Oksywiu odbyły się wojskowe uroczystości upamiętniające te wydarzenia. Cóż Oksywie ma wspólnego z powstaniem, które wybuchło w Królestwie Polskim? Otóż, na przykościelnym cmentarzu parafii pw. św. Michała Archanioła, pochowany jest dawny jej proboszcz – ks. Antonii Muchowski. Będąc w ostatniej klasie gimnazjum, w roku 1864, wraz z grupą ochotników przyłączył się do powstania. Po rozbiciu jego oddziału – Antoni Muchowski trafił na 5 lat na Syberię. Po powrocie skończył szkołę i wstąpił do seminarium. I choć niechętnie wracał wspomnieniami do wydarzeń z powstania i Syberii, to nie zaniechał działalności patriotycznej. Będąc już oksywskim proboszczem, w 30 rocznicę wybuchu powstania, odprawił Mszę św. żałobną za dusze poległych.
W tym roku po raz pierwszy nasi przedstawiciele, pod opieką niżej podpisanego nauczyciela historii, uczestniczyli w uroczystości w ceremoniale wojskowym złożenia kwiatów oraz modlitwie przy grobie ks. Antoniego Muchowskiego. W ten sposób włączyliśmy się w sztafetę pokoleń dbających o niepodległość Ojczyzny.