W tym roku nasza Szkoła obchodzi 25. lecie istnienia.  Jubileusz ten przeżywamy w sposób duchowy: w styczniu br. nauczyciele i pracownicy Szkoły pielgrzymowali do Ziemi Świętej, natomiast w dniach 20-29 września pięćdziesięcioro uczniów udało się na pielgrzymkę do grobu św. Jana Pawła II – Patrona Szkoły.
W dniu wyjazdu – w środowy poranek, a właściwie w środku nocy, bo o 4.00 rano – gdy rodzice przywieźli swoje pociechy, by wyruszyły na pielgrzymkę do Włoch, na parkingu przed kościołem było niezwykle tłoczno i gwarno.
Pierwszy dzień to „przebijanie się” przez całą Polskę w kierunku granicy czesko-austriackiej, ponieważ tam mieliśmy nocleg. Po drodze zwiedzaliśmy Ołomuniec.
Kolejny dzień upłynął podobnie. Spędziliśmy go w autokarze. Przejeżdżając przez Austrię, mogliśmy podziwiać Alpy, a po stronie włoskiej doświadczać pięknej pogody.
Piątek był dniem zwiedzania. Tego dnia znaleźliśmy się  w miasteczku San Leo, które pomimo upływu czasu i rozwoju turystyki zachowało nadal swój średniowieczny styl i charakter. A potem byliśmy w San Marino – w jednym z najmniejszych państw świata.
Następny dzień to… zabawa, czyli pobyt w Mirabilandii – parku zabaw i rozrywki. Tego dnia przez 8 godzin mogliśmy korzystać z różnych atrakcji, które wywoływały na naszych twarzach uśmiech i zadowolenie, a czasami „chciany” strach. Zabawa była wyśmienita, a sprzyjała temu fantastyczna pogoda.
W niedzielę odwiedziliśmy miejsca niezwykłe. Na początku dnia mogliśmy pomodlić się w Sanktuarium Maryjnym w Loreto. Modliliśmy się w „Domku Maryi”. Teraz na pewno zapamiętamy, skąd się wzięła Litania loretańska. Byliśmy również na cmentarzu polskim, gdzie oddaliśmy hołd poległym Polakom. Następnie pojechaliśmy do Asyżu.  Zwiedzanie rozpoczęliśmy od spaceru po krętych uliczkach przepięknego miasta, a na koniec przybyliśmy do bazyliki z grobem św. Franciszka i w bocznej kaplicy uczestniczyliśmy we mszy świętej. Zjeżdżając, zawitaliśmy również do kościoła Porcjunkula.
Nazajutrz ruszyliśmy już na podbój Rzymu – celu naszej pielgrzymki. Zaczęliśmy od Watykanu. Najpierw staliśmy w dwugodzinnej kolejce do Bazyliki św. Piotra. Po przebrnięciu przez kontrolę weszliśmy i … zaparło nam dech w piersiach. Przepiękna budowla zrobiła na nas ogromne wrażenie. Bazylika była wypełniona ludźmi niemalże po brzegi, to jednak nie przeszkodziło nam podejść do grobu Papieża Polaka. To chyba najbardziej wzruszający moment. Mogliśmy się pomodlić w ciszy przy „naszym” Papieżu. Następnie zwiedziliśmy Bazylikę i poszliśmy na … pizzę oraz gelato – przepyszne lody. Tego dnia również zwiedziliśmy Panteon oraz spacerowaliśmy po Piazza Navona. Dzień zakończyliśmy mszą świętą w Bazylice Santa Maria Maggiore.
Wtorek to dalszy podbój Rzymu. Tego dnia zaczęliśmy od mszy świętej w Bazylice św. Pawła za Murami. Potem przejechaliśmy na Lateran,  a następnie pod Koloseum. Podeszliśmy również pod Forum Romanum i Kapitol.
Dzień zakończyliśmy wizytą pod Schodami Hiszpańskimi i zjedzeniem pizzy oraz lodów przy Fontannie di Trevi.
Ostatni dzień naszego pobytu w Rzymie to chyba najważniejsze chwile. Już o godz. 7.30 byliśmy przy Watykanie, by bocznym wejściem udać się do Bazyliki św. Piotra. W środę do południa jest ona zamknięta, więc jak się tam dostaliśmy? To nasza tajemnica…  Pusta bazylika wywarła na nas wielkie wrażenie!!! I co dalej…? Uczestniczyliśmy we mszy świętej przy grobie św. Jana Pawła II. Wzruszające… niesamowite… cudowne… Mieliśmy oczy pełne łez… Ks. Jakub sprawował tę mszę świętą w intencji Zarządu Szkoły, nauczycieli, wychowawców, uczniów i wszystkich pracowników. Nie mogliśmy uwierzyć, że spotkało nas takie szczęście! Ale to jeszcze nie koniec… Z Bazyliki, bocznym wyjściem przez Bramę Spiżową, wyszliśmy na Plac Świętego Piotra, by uczestniczyć w audiencji z Papieżem Franciszkiem. Pomimo ogromnej ilości ludzi, weszliśmy bez żadnej kontroli do dobrze zlokalizowanego sektora. Tak wchodzą VIP-y i tak też się poczuliśmy. Staliśmy przy barierkach i … w pewnym momencie Papież znalazł się na wyciągnięcie ręki. Co za szok… Radość… Nie do wiary… Następca św. Piotra metr od nas! A co więcej… tego dnia mieliśmy wszyscy założone jednakowe koszulki i koszulka ks. Jakuba znalazła się w… papamobile!!! Nie wierzycie? Mamy zdjęcia!
Niestety, czas wracać do domu. Ostatnie dwa dni to jazda autokarem w kierunku domu. Po drodze jeszcze wizyta w austriackim Sanktuarium Maria Saal, a w piątek msza święta na Jasnej Górze.
Chcemy wszystkim podziękować za to, że mieliśmy możliwość pobytu w tych niezwykłych miejscach. Przeżyty czas i wspomnienia na długo zostaną w naszych sercach! Codzienna msza święta i dobra atmosfera na pewno zbliżyły nas do Boga i drugiego człowieka. Dziękujemy Zarządowi Szkoły,  Księdzu Kanclerzowi, Księdzu Jakubowi i naszym pielgrzymkowym wychowawcom. Mamy nadzieję, że już niedługo w tym samym towarzystwie pojedziemy na kolejną pielgrzymkę…
ZOBACZ ZDJĘCIA